Halina Rybak-Gredka

Przeskocz nawigację.

(16-05-2010, 14:54) Ku przyszłości

"A w serce moje wstąpił wiatr. I tam on zamieszkał i szumi."Edward Stachura

Im dalej od smoleńskiej katastrofy, tym mocniej dociera jej bolesny realizm i pustka. Biją dzwony na nasz wspólny los. Pojawia się niepokój, chwila głębokiego zamyślenia. Wirują emocje i wyobraźnia, nasz miniaturowy kosmos, spleciony życiowymi ścieżkami, drogą w poszukiwaniach, wewnętrznym ogromie i drobiazgach, które stanowią o istocie spełnienia. To, co człowiek robi dla samego siebie wraz z nim umiera, to, co uczyni dla innych pozostaje nieśmiertelne...

Poseł Grzegorz Dolniak żył z nami, przemierzał przestworza i zwykłe ludzkie ścieżki. Stale „w podróży”? Nie ma go? Jest! Jest pamięć, przyjazny blask, pozytywna energia. Pozostaje ciepłe spojrzenie w kierunku działań i ludzi. Ogarnia dzieci, młodych, potrzebujących. Aprobuje obywatelskie postawy. Lokalne, narodowe oraz ludzkie dobro. Pozostaje inspiracja. Jasny wzorzec zaangażowania i odpowiedzialności. Wzorzec człowieka, wypełniającego misję organizowania życia zbiorowego, skupiania ludzi wokół rzeczy dobrych i słusznych. Byliśmy w zespole, który stworzył, któremu przewodził i jak ojciec pokazał własną postawą, pracą, zdyscyplinowaniem, troską, jak może funkcjonować organizacja polityczna, służąca społeczeństwu. Widzieliśmy jak nadawał bieg rzeczom, budował ludzi i nie ustawał właśnie tu, w swoim mieście, w wysiłku tworzenia zrębów obywatelskości, mimo wszystko.

Czas wracać do pracy. Bo teraz, kiedy go z nami nie ma, ważne jest przejmowanie odpowiedzialności na własnym poziomie. Czas zakomunikować działaniami, które zainicjują łańcuch pozytywnych konsekwencji, nasze najgłębsze przekonania i wartości. Działaniami we własnym domu, w firmie, grupach społecznych, dzielnicy, mieście.

Cnót obywatelskich trudno się uczyć na lekcjach. Nie warto też czekać, aż społeczeństwo obywatelskie przygotują nam kolejni politycy. Czas poszukać do niego drogi w konkretnym, lokalnym działaniu. Głęboko wierzę, że i ty, i ja, i każdy, kogo spotykamy, ma wrodzoną zdolność do podejmowania szlachetnych wysiłków, właściwego kształtowania teraźniejszości i przyszłości, życia swojego i życia wokół siebie. Pytanie tylko, kiedy nadejdzie ten moment, w którym poczujesz wewnętrzny imperatyw działania, odwagę, by iść śladem własnych decyzji i wyraziście nakreślonych ścieżek. Pytanie tylko, kiedy nadejdzie moment, w którym przypomnisz sobie, że jesteś człowiekiem odpowiedzialnym, poczujesz wagę budowania tu i teraz. Z szacunku dla życia, dla siebie i drugiego człowieka, z szacunku dla młodego pokolenia. Zrób to teraz. Zrób, chociaż trochę i wiedz, że to bardzo wiele. I nie zapominaj, że to nie doskonałość, a człowieczeństwo jest bohaterstwem.

Przekazujmy dalej pozytywną energię i nadzieję wraz z ukierunkowaniem, zachętą i wiarygodnością. Nadzieję, że oczekuje nas jasna przyszłość, niezależnie od tego, w jakiej sytuacji znajduje się każdy obecnie.


[powrót]

Komentarze:

Brak komentarzy

Dodaj komentarz:




ilość odwiedzin:  3434924