Mamy wyniki wyborów. Koniec emocji. W dniu 12 listopada, w wyborach samorządowych, ludzie wybrali lokalne władze oraz swoich przedstawicieli w radach. Jest reelekcja prezydenta naszego miasta! Są duże zmiany i niespodzianki w radach, w sejmiku. Demokratyczne decyzje należy akceptować i szanować. A czas pokaże, jak słuszne to były wybory.
Moja skromna osoba także doświadczyła wielkiego zaufania publicznego. Nie uzyskałam wprawdzie mandatu do Rady Powiatu Będzińskiego, ale cieszę się w dobrego wyniku – 362 głosy wyborców. Przyjmuję go z dumą i pokorą. Serdeczne, wielkie, wielkie dzięki! Dla wszystkich moich uczniów, ich rodziców, przyjaciół, ludzi wierzących w moje możliwości i dobrą wolę. Niestety ta liczba okazała się niewystarczająca, aby uzyskać mandat. A małe poparcie uzyskałam od rodzin z „centrum miasta”. Jak zażartował profesor Rykała „chyba nie chcieli mnie puścić?" A szkoda...
Jakby na to nie patrzeć życie i tak pokazuje, że gdy dajemy, jesteśmy sobą, wtedy nie tylko coraz bardziej otwieramy się na świat, ale i ludzi otwieramy dla siebie. Wzajemnie zasilamy się dobrem. I jesteśmy jak naczynia połączone. Tak to dziś czuję kochani wyborcy. Jeszcze raz dziękuję, dziękuję, dziękuję...
Świadoma, odpowiedzialna, otwarta na drugich, bogatsza o nowe życiowe doświadczenie i mocniejsza o kolejną porażkę pamiętam jednak: „Umieściłem cię pośrodku świata...” Dlatego nadal trzeba jakimś sposobem budować te mosty. Dzień po dniu. Od teraźniejszości do przyszłości. Od człowieka do człowieka. Od byle jakości do dobra i piękna. Od smutku do radości...
Pozdrawiam, ściskam Was...
Komentarze:
Brak komentarzy