Pierwsza pielgrzymka papieża Benedykta XVI. W sercu i pamięci jeszcze wrześniowa audiencja w Watykanie i „skromny pracownik winnicy Pana”.
A od dzisiaj papież na polskiej ziemi. Przyjeżdża umocnić Polaków.
W wierze...
Warszawa. Lotnisko. Pierwsze słowa. I te do kapłanów w archikatedrze św. Jana Chrzciciela....
Mówił o skromności, prawdziwym powołaniu. I o tym, że trzeba unikać aroganckiej pozy sędziów minionych pokoleń, "które żyły w innych czasach i innych okolicznościach". I wskazówki jak oddzielić to, co Boskie, od tego, co cesarskie? I znajomość polskich spraw! Zaskakująca aktualność.
I jeszcze ta niesamowita „kultura chwili”...
Tylko tyle? Może aż tyle? Te dni to doskonała okazja by uczciwie zapytać samego siebie: Jaka jest moja wiara?, I co pozostało z tego niezwykłego, zbiorowego doświadczenia po odejściu Jana Pawła II?
Trwajcie mocni w wierze! A przez najbliższe miesiące, do jesieni, w naszych małych ojczyznach, hasło pielgrzymki Benedykta XVI może nabrać dodatkowego ciężaru...
Komentarze:
Brak komentarzy